Stadion wybudowany za 2 MILIARDY ZŁOTYCH
z automatycznie zamykaną kopułą kiedy zacznie padać
jednak 16.10.2012
MECZ NIE ODBYŁ SIĘ !!!!!!
PONIEWAŻ MURAWA BYŁA ZALANA
deszczem
w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do takich afer ale o tym pisały gazety w całej Europie następnego dnia. Znowu kilku idiotów i paraliż w podjęciu decyzji pokazał jak to u nas w PL jest.
Piłkarze odmówili gry na mokrym boisku (i mieli racje - z zamknięciem czekali aż na boisku zrobi sie basen! )
ale prawdziwa porażką jest brak osób które są w stanie podjąć decyzje o zamknięciu kopuły/dachu kiedy zaczyna padać! WSTYD. Powinni byli zamknąć dach jak zaczęło tylko kropić a organizatorzy konsultowali sie nawet z FIFA! PO PROSTU DEBILE.
Ja rozumiem, ze według ustaleń mecz ma sie odbyć w warunkach pogodowych jak treningi ale wiadomo było że w ulewie nie będą grać ale przynajmniej murawy by nie zalalo a tak to grali na mokrym boisku i tak (czyli żenująca sytuacja w całej okazałości)
Jak widać na fotografiach i kolażach niektórzy ludzie by rozładować stres
(kilka godzin mokli na deszczu w fotelach)
mieli z tego ubaw chociaż kibice (niektórzy) co byli 17 na Stadionie Narodowym
oraz internauci co ośmieszają sytuacje w sieci.
Drugie podejście do ELIMINACJI 17-10-2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz